prawo dżungli

By | 20:19 Leave a Comment

               Co zasiejesz, to żąć będziesz

                Zawsze boli mnie, kiedy widzę, jak ktoś próbuję podciąć młodym ludziom skrzydła. W imię czego? Tego, że sam boi się coś zorganizować czy tego, że kontrowersyjne tematy są lepiej poczytne? Wydaje mi się, że jako Polacy w ogóle lubimy przysłowie, które mówi o tym, że zawsze musimy dorzucić swoje trzy grosze. Pewnie dlatego powstaje ten tekst. Ale myślę, że najwyższy czas polubić też inne - na cudzej krzywdzie, nie zbudujesz swojego szczęścia.

                Nazywam się Julia Perlikowska, mam 19 lat. Koordynowałam dwa projekty społeczne, w tym jeden uznany za najlepszy w województwie. Pracuję w firmie tworzącej największą konferencję technologiczno-ekonomiczną w Europie Środkowej. Dostałam się wraz z czternastoma innymi osobami z Polski na warsztaty pisarskie, moje wiersze zostały opublikowane na portalu, a esej o twórczości Stanisława Lema uznany za najlepszy esej w Polsce w kategorii szkół ponadgimnazjalnych w roku 2017. Nazywam się Julia Perlikowska i kiedyś dałam po łapach komuś, kto chciał mi podciąć skrzydła, kiedy dopiero się wznosiłam. Osiągnęłam to wszystko, bo nie przejmuję się krytykancką opinią innych i nie docierają do mnie głosy przesiąknięte nieuzasadnionym hejtem. Dałam radę oraz stworzyłam, i nadal tworzę, piękne rzeczy. Nie każdy ma w sobie tyle siły. A czasami to my, depczemy jej resztki.

Często w swoim życiu miałam pod górkę. Do tej pory nadal mam. Już dawno mogłabym się stoczyć, jak kamień Syzyfa, a mimo to uparcie pchnę go do przodu. To nie tylko moja zasługa. Wokół siebie mam osoby, które zawsze mnie wpierały, ocierały pot z czoła i pomagały wstać po upadku. Ale były też takie, które najchętniej kopnęłyby mnie w brzuch, kiedy leżałam. W życiu nie ma się dużego wpływu na to, co zrobią inne osoby. Za to ma się ogromny na to, jak na daną sytuację zareagujemy. Możemy oczywiście pozwolić zrobić sobie kilka siniaków, a możemy wstać i oddać komuś dwa razy mocniej. Tak, żeby zapamiętał. Najważniejsze jest jednak to, żeby nigdy i pod żadnym pozorem się nie poddać.

Szczególnie boli mnie, kiedy młodzi ludzie, zamiast sobie pomagać i razem piąć się w górę, tylko się z niej strącają. Jak już pisałam, nie każdy ma w sobie takie pokłady siły, aby dać sobie ze wszystkim radę. Szczególnie jeśli uważa, że krzywda, która mu się dzieje, nie jest zasłużona. Jedną z coraz bardziej postępujących chorób cywilizacyjnych jest depresja. Obecnie tylko w Polsce codziennie samobójstwo popełnia średnio 16 osób. Tylko do dziś zrobiło to 1328 osób, do końca roku może być ich nawet 5840. Nie zawsze decydują się targnąć na własne życie z w naszym mniemaniu ważnego, trudnego czy ogromnego problemu. Czasami nie mogą sobie poradzić z kolejnym przykrym komentarzem w ich stronę. Czasami tylko ten komentarz wystarczy, żeby zburzyć kogoś zdanie o sobie. Czasami tylko ten komentarz jest początkiem tragedii.

                Dlatego wydaję mi się, że warto się zastanowić, zanim będziemy klepać językiem na prawo i lewo. Może lepiej byłoby sobie pomóc, zanim próbować rozszarpać się na strzępy. Jeśli uważamy się za lwy w otaczającej dżungli, to nie wypada być sępami żerującymi na krzywdzie innych.
Starszy post Strona główna

0 komentarze: